Martyna Szkołyk „Niemy Śpiewak”
Wszyscy wiedzieli, że on i jego koń byli nierozłączni. Pisali historię swojej przyjaźni śladami na leśnych ścieżkach, źdźbłami słomy wyciąganymi z grzywy i włosów, płatkami pierwszego śniegu. Tylko oni rozumieli, dlaczego drwią z wiatru i zapadają w zadumę pod rozgwieżdżonym niebem. Uśmiechali się do siebie codziennością. Aż do tego dnia, który zmienił wszystko. Niewysoki mężczyzna i potężny kary ogier mają wielką moc. Trafiają do serc takimi ścieżkami, których sami czytelnicy nie znali. Baśniowy mikrokosmos utkany z przyjaźni zostaje w pamięci na zawsze – i kusi, by do niego wracać. OPIS Z TYŁU KSIĄŻKI. „ KOŃ JAKI JEST, KAŻDY WIDZI!” Ksiądz Benedykt Chmielowski „Nowe Ateny” Jesienna pora roku kojarzy nam się z ostatnimi przebłyskami letniego słońca, z kolorowymi liśćmi, dojrzewającymi jabłonkami i gruszami, czy wykopkami. W pewnym momencie przychodzi Listopad, a z nim pojawia się z reguły okres zadumy. Miesiąc zaczyna się dwoma świętami: „Wszystkich Świętych” (1 list