Brian V. Larson „Legion Nieśmiertelnych: Świat Ludzi” – TOM VI

 

Kiedy obce imperium rozpoczyna inwazję na Ziemię, legion Jamesa McGilla musi bronić Świata Ludzi. Najwyższe dowództwo ma swoje skomplikowane plany, ale to bez znaczenia dla McGilla, który postanawia podążyć własną ścieżką.

Podróżuje do układów gwiezdnych, gdzie nigdy nie stanęła ludzka stopa, w poszukiwaniu przewagi technologicznej niezbędnej, aby pokonać wroga, zanim będzie za późno. A przy tym nieumyślnie podsyca konflikt i doprowadza do największych bitew w historii ludzkości.


OPIS Z TYŁU OKŁADKI.

James McGill powraca! Tym razem akcja dzieje się na Ziemi! „Świat Ludzi” to wizja naszej planety w dalekiej przyszłości. Już od „Świata Stali” autor prezentował, jak mniej więcej wygląda życie ziemskie. Cóż nie jest to optymistyczna wizja. Poza biedą, niskimi zarobkami i okazją do poderżnięcia gardła (to ostatnie, jeżeli nazywasz się James McGill), są jeszcze kosmiczni najeźdźcy.

Tu pozwolę sobie na małą dygresję. Zauważyliście drodzy Państwo, że żaden inny kraj, poza Ameryką, nie jest tak chętnie atakowany przez obcych. A przynajmniej na przestrzeni ostatnich 20-30 lat, żaden inny wysokobudżetowy film („Gwiezdny Szeryf” w zasadzie też dział się w „amerykańskim” miejscu), książka, czy gra, nie ukazywała losów innych narodów okupowanych przez kosmicznych pokurczy.

Wiadomo, że Bracia Strugaccy napisali „Piknik na skraju drogi”, gdzie Ukraińska (wówczas w sumie Radziecka) Zona została utworzona przez pozaziemską cywilizacje, ale ta książka w dzisiejszej popkulturze jest „antykiem”.

Wracając jednak do „Świata Ludzi”… James McGill otrzymał awans na adiunkta, choć w mojej opinii, już dawno powinien zostać uśmiercony, bo chyba jakaś dyscyplina występuje w Legionie Varus, prawda?

Oprócz awansu, bohater tradycyjnie zostaje wplątany w „drobne” ziemskie intrygi. Galina Turov (jedna z licznych ofiar miłosnych podbojów McGilla) robi z niego, swojego szpicla, ma on szpiegować i informować ją o postępkach Nagaty, ale niestety, ów człowiek jest martwy. Nie zabraknie akcji, wątków szpiegowskich, kosmitów, sek… w sumie nie wiem po co wam to piszę.

Kto czyta Larsona od „Świata Stali”, ten wie z czym te serię się je. Ja zadowolony. Lubię się odprężyć no i pośmiać z różnych absurdów, prawda młoda Galino?


PODSUMOWANIE:

B.V.L. w pigułce i James McGill w pigułce.


OCENA: 7/10


KSIĄŻKĘ KUPISZ TANIO TU:

https://www.swiatksiazki.pl/swiat-ludzi-seria-legion-niesmiertelnych-tom-6-6805869-ksiazka.html?abpid=1316&abpcid=18&bb_id=612&bb_coid=165573107&bbclid=938ec038-1427-11ed-9955-ced8871f8f6c&abpar1=desktop&abpar2=4985304.1912186.&_ga=NC.9747069439-1659639573

PRZY KSIĄŻCE DOBRZE SIĘ BAWIŁ I COŚ TAM WAM NASTUKAŁ

KAROL KRÓL



Komentarze

Popularne posty