Andrzej Pilipiuk Wampir z… M-3, MO, KC

Krwista historia pokolenia Born in the PRL


Wyklęty powstań ludu ziemi, powstańcie których dręczy głód...


A więc twierdzicie Obywatelu, że wampiry istnieją? Niby kraj socjalistyczny, ateizm w modzie, a tu taka wtopa. I jak tu się krzyżem odwijać? Jak wodą, tfu, święconą chlapać? A czosnek tylko granulowany i z importu z bratniej Czechosłowacji!


Myśl nowa blaski promiennymi, dziś wiedzie nas na bój, na trud.


Być wampirem w PRL to nie przelewki. W społeczeństwie bezklasowym trudno tytułować się hrabią. Płaszcz i smoking nosi albo kelner, albo iluzjonista, a krew obywateli Rzeczpospolitej Ludowej ma posmak deficytu i reglamentacji.


Przeszłości ślad dłoń nasza zmiata, przed ciosem niechaj tyran drży...


Ale nie czas, by kąsać zblazowanych arystokratów w zacisznych buduarach. Prawdziwy walor odżywczy ma krew opasłych badylarzy, cinkciarzy, partyjnych kacyków i córeczek UB-eków.


Ruszymy z posad bryłę świata, dziś niczym, jutro wszystkim my!


Bo my, wampiry z PRL mamy swoją godność! Nie wysysamy biednych sarenek i jagniątek. Nie nazywamy tego WEGETARIANIZMEM! Może nie pamiętamy już o wampirzych mocach, ale mamy spryt nasz narodowy! Pozyskamy dewizy, przekroczymy plan, a potem z dumą oznajmimy:


To wszystko każe nam powiedzieć mocno. I stanowczo: Burżuazyjnym skrytopijcom mówimy – NIE!


Opis z tyłu okładki „Wampira z M-3”

 

Wszystko, co nasze oddam za kaszę…


Jest plan, ale trzeba naruszyć prywatne zasoby srajtaśmy i podłożyć trupa w milicyjnym mundurze!


Paskudny grudniowy poranek na Pradze. Wzmacniane stalą buciory, tarcze z grubego plastiku, pały, hełmy z przyłbicami.


Amerykanie, jak zwykle, winni są obecności stonki ziemniaczanej i doprowadzenia żuczków do śmierci z zimna.


Harcerz jako wilkołak? Ależ owszem, czemu nie jemu też należy się?!SZCZEGÓŁY


Do zobaczenia w kostnicy!


Opis z tyłu okładki „Wampira z MO”



Komuna ustępuje miejsca krwiożerczemu kapitalizmowi, co jednak wcale nie oznacza, że wszystko nagle układa się świetnie.


To był taki dobry plan, co mogło się nie udać?! Miały być zyski z wyśrubowanych norm i wakacje w Bułgarii. Miał być wyzysk i poganianie klasy robotniczej batogiem przez spasionego burżuja z cygarem w zębach. Miało być tak pięknie. Miało, ale się...


Wampiry przeżywają szereg traum: najpierw Zakład Pracy wysyła je na urlop. Wiadomo, że najgorsze we wczasach jest to, że nie ma nic do roboty. A bez roboty człowiek głupieje. Wampir również, bo wampir wszak też człowiek, tylko nieco bardziej martwy.


Następnie Drucianka upada, mimo śmiałego planu naprawczego, który miał dziarskim i zwycięskim krokiem wprowadzić kulejący zakład w krwiożerczy kapitalizm. I znowu - najgorsze w bezrobociu jest to, że nie ma nic do roboty.


Może z powodu tych trudnych przeżyć oba wampiry nie mają tyle co kiedyś cierpliwości do kamieniczników czy byłych ubeków i ich pomysłów na nową rzeczywistość. W ogóle ta nowa rzeczywistość jakaś taka...podobna łudząco do tej starej.


Cóż, kapitalizm najwyraźniej już jest, ale kapitalistów zapomnieli dowieźć


Opis z tyłu okładki „Wampira z KC”.


Początkowo zamierzałem napisać opinię dla każdego zbioru opowiadań, ale uznałem, że mógłbym zbyt często się powtarzać, więc stąd macie okazje przeczytać ciut dłuższą opinię. Prawdopodobnie w przyszłości zrobię wideo-opinię o tej trylogii.


Czasy PRL-u dla nowszych pokoleń (tak, ja też jestem to nowe pokolenie) to tylko historia. Chociaż ciężko w to uwierzyć, ale od trzydziestu lat od zakończenia socjalizmu w Polsce, wiele aspektów życia naszych rodziców i dziadków uległo zmianie. Ponieważ mam naprawdę niewielką wiedzę na temat historii najnowszej, to nie zamierzam wypowiadać się na tematy o których nie mam pojęcia.

Tak będzie bezpieczniej, bo nie chciałbym propagować jakiś mitów, a zamiast tego spróbuje podsunąć ciekawostki związane z opowiadaniami w trylogii. Jeżeli interesuje was geneza na cykl o praskich wampirach, to zachęcam do obejrzenia wywiadów na YouTubie. Przechodząc do tematu, chciałbym ostrzec o delikatnych spoilerach, więc w razie czego czytacie na własną odpowiedzialność.

Chronologiczną książką jest „Wampir z M-3”, gdzie poznajemy losy Małgorzaty Brony – uczennicy pewnego warszawskiego liceum. W chwili rozpoczęcia powieści, dziewczyna wchodzi do klasy, jak zwykle spóźniona, co jest początkiem typowego gorszego dnia każdego ucznia.

O zawartości tego tomu, możecie poczytać sobie na Wikipedii (Link na samym dole tekstu. Artykuł nie jest mojego autorstwa!), a poza tym, poznacie opis bohaterów, których w większości ujrzycie w kolejnych dwóch książkach. Warto wspomnieć, że autor poumieszczał sporo nawiązań między innymi do serii „Zmierzch”Stephanii Meyer, czy do swoich książek (tak, Andrzej Pilipiuk pisał kiedyś powieści ze świata „Pana Samochodzika).

Zresztą co tu ukrywać, skoro „Wampir z M-3” to Polska odpowiedź na książki pani Meyer i wystarczy trochę poszperać na fanowskiej Wikipedii, aby odnaleźć więcej podobieństw pomiędzy obiema seriami. Szczerze powiedziawszy długo zastanawiałem się, jak tu ocenić Małgorzatę Bronawską na tle innych postaci, bo wyróżnia się przynajmniej dwiema cechami.

Po pierwsze i najważniejsze bohaterka została wychowana na ateistkę, która próbuje wytłumaczyć wszystko na „chłopski rozum”, co widać, gdy została przemieniona w wampirzyce. Dodatkowo niewiara w chrześcijaństwo oraz moce nadprzyrodzone nie raz o mal jej nie zabiły. Po drugie dziewczyna nie grzeszy zbytnio rozumem, co mogliście zauważyć akapit wcześniej, a także nie ma zaufania do doświadczenia kolegów-wampirów.

Ogólne wrażenia z trylogii znajdziecie pod hasłem „Podsumowanie”, teraz pora na „Wampira z MO”.

Podstawowa różnica jest taka, że Gośka zeszła na drugi plan, chociaż pojawia się przez całą książkę, to dopiero ostatnie opowiadanie zostało jej w pełni poświęcone. Generalnie chciałem napisać o swoich odczuciach dopiero przy podsumowaniu, ale chciałbym podkreślić, że każdego „Wampira” czyta się lekko i przyjemnie. Czasem można wykrzywić usta, gdy trafi się zabawny moment.

Myślę, że jak ktoś polubił klimaty post-apo to jedno z opowiadań bardzo przypadnie do gustu. Przygotowałem parę pytań, jako zachętę, żeby zachęcić czytelnika bloga do przeczytania „Wampira z MO”.

Po co praskim kiziorom bomba atomowa?
Po co Igor udał się do Starej Wzorcowni i co ją zamieszkuje?
Kto zamierza odwiedzić hrabiego Pruta i co czeka związku z tym spawacza, ślusarza oraz Gośkę?
Po co Towarzyszowi Pierwszemu taśma ukazująca zezwierzęcenie klasy robotniczej?


Opowiadanie „Hrabina” świetnie pasowałoby do poprzedniego zbioru, gdyż Gośka tak jakby zapomniała, że miała okazję do przekonania się na własnej skórze, jak działają chrześcijańskie symbole lub poświęcone tereny, ale oprócz tego mankamentu, to fabuła nie ucierpiała. Czas na ostatni tom!

„Wampir z KC” to zwieńczenie przygód praskich wampirów. Wraz z bohaterami czytelnik będzie wychodzić ze sfery socjalizmu i wejdzie w ramiona upragnionego kapitalizmu, ale czy im to się spodoba? Zanim przeczytacie epilog, to czeka was wyprawa kajakiem do Szwecji, gdzie po drodze zahaczycie o wrak „Latającego Holendra”. Spenetrujecie pewne podziemia, gdzie zyskacie informacje o zdegenerowanej szlachcie.

Oraz dowiecie się której postaci śmierć zmieniła poglądy o sto osiemdziesiąt stopni. Mógłbym wymienić jeszcze sporo ciekawostek, ale nie chciałbym, żebyście zrezygnowali z zakupu książki, stąd przechodzę do podsumowania.


PODSUMOWANIE:

Jestem zadowolony z zakupu całej trylogii. Oczekiwałem rozrywki, a także niecodziennych historii i Andrzej Pilipiuk spełnił moje oczekiwania. Osoby pamiętające komunistyczną rzeczywistość z pewnością znajdą o wiele więcej ciekawostek niż ja.

Książki zostały napisane prostym językiem, miejscami znajdziecie elementy humorystyczne, które mogą, choć nie muszą wywołać uśmiech na twarzy. Szczególnie zachęcam do przesłuchania audiobooków w wykonaniu Macieja Kowalika, a zwłaszcza „Wampira z KC”, gdzie gościnnie występuje Grzegorz Pawlak.

Miałem wypisać tutaj parę smaczków, na które się natknąłem, ale zdążyłem częściowo zrobić to w głównym tekście, jednakże nie powiedziałem ostatniego słowa w tej kwestii i może niedługo przedstawię wam coś, co będzie powiązane z Andrzejem Pilipiukiem oraz jego książkami.

Pozostaje wam cierpliwie czekać! :)


OCENY:

Wampir z M-3: 7/10

Wampir z MO: 8/10

Wampir z KC: 9/10


Książki kupisz tanio tutaj:


Wampir z M-3”

https://www.swiatksiazki.pl/wampir-z-m-3-wydanie-2-4479895-ksiazka.html


Wampir z MO”

https://www.swiatksiazki.pl/wampir-z-mo-4448096-ksiazka.html


Wampir z KC”

https://www.swiatksiazki.pl/wampir-z-kc-6385900-ksiazka.html


Link do artykułu o „Wampirze z M-3” na Wikipedii:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Wampir_z_M-3


POLECAM!

Karol Król

Komentarze

Popularne posty