Krzysztof Haladyn „Cyfrak” – Tom I

 



Nie sądziłem, że kiedykolwiek sięgnę po literaturę fantastycznonaukową, a stało się to głównie za sprawą serii książek S.T.AL.K.E.R i pewnej osoby, która chwyciła mnie za rękę, by następnie wprowadzić mnie w świat poważniejszego klimatu. Tym razem moim przewodnikiem do „cyberpunka” – podgatunku „science-fiction” jest pan Haladyn i jego „Cyfrak”.

Autora znam z dobrze przyjętego debiutu jakim była powieść „Na skraju Strefy” wchodząca w ramy uniwersum gry S.T.A.L.K.E.R (debiut podzielony został na dwa tomy!). Teraz skupię się na obecnej powieści.

Pisarz zabiera nas do otoczonego pustynią miasta „RepTek Polis”, które przeżyło swego rodzaju zagładę w postaci „Błękitnej Plagi”. Czym ona jest? Nie chce zdradzać, odsyłam więc do lektury. W każdym razie miałem wrażenie, że bohater wędrując sobie ulicami RepTeku tak naprawdę jest w Czarnobylskiej Zonie.

Uczucie to potęgowała charakterystyczna narracja, ba momentami miałem wrażenie, że autor chciałby cisnąć bohaterowi pseudogiganta pod nogi, czy innego burera. Może gdybym nie czytał jego „Stalka” nie miałbym dziwnego zgrzytu co do narracji.

Sama fabuła… hm… nie mając styczności z innymi książkami mógłbym zaryzykować, że pomysł jest ciekawy, chociaż z drugiej strony w grze „Cyberpunk 2077” od CD-PROJECT RED jest opcja rozegrania początku gry jako członek korporacji. Broń Boże nie chce oskarżać pana Haladyna o kopiowanie scenariusza z wyżej wymienionej produkcji, ale jeśli w grze historia będzie podobna, to nie będę się gniewać.

Głównym bohaterem jest Neth, technik w korporacji RepTek. Na co dzień zajmuje się wszelkiego rodzaju naprawami oraz usuwaniem tytułowych Cyfraków. Czym one są? To takie błędy kodu cyfrowego, które uzyskały samoświadomość. Poza tym wykonuje czasem różne „dodatkowe prace” i któregoś dnia, jedna z nich wpędza go w nie lada problem, ale nie chce serwować spoilerów.

„Cyfrak” jest niezły i to trzeba przyznać. Fakt, że kojarzy mi się z narracją podobną do „S.T.A.LK.ER’a może być zaletą lub wadą. Dla mnie bardziej jest tym drugim. Książkę czyta się łatwo i przyjemnie, także jeśli ktoś szuka dobrej literatury na parę wieczorów, by móc odpocząć po ciężkim dniu pracy, z pewnością może sięgnąć po „Cyfraka”.


Ocena:7/10

Bardzo szybko i przyjemnie się czytało. Osobiście liczyłem na ciut więcej opisów technologicznych, ale cóż… jest jak jest, stąd zakwalifikowałem powieść do gatunku „cyberpunk-post-apo”.

Mogę śmiało polecić!


Karol Król

Książkę kupisz tanio tu:

https://www.swiatksiazki.pl/cyfrak-cykl-cyfrak-tom-1-6383396-ksiazka.html


Strona Krzysztofa Haladyna na Facebooku:

https://www.facebook.com/Krzysztof.Haladyn.fanpage


Komentarze

Popularne posty