Jacek Komuda „Wilcze Gniazdo”

 

Gdyby Henryk Sienkiewicz żył w XXI wieku, to pisałby tak jak Jacek Komuda.

Jacek Piekara

Jest wiek XVII. Gedeon Siemieński, zubożały szlachcic, chcąc zając dobra po swoim stryju, wyrusza na zieloną Ukrainę – dziki, nieokiełznany kraj na rubieżach Rzeczypospolitej szlacheckiej. Kraj bardzo piękny w swej bezwzględności.

Siemieńskiemu nieustannie przytrafiają się liczne przygody i tarapaty – powstanie kozackie, wielka miłość, zajazdy i pojedynki. Jednakże polski szlachcic nawet z największych tarapatów wychodzi w sposób odważny i pomysłowy, doskonale się przy tym bawiąc.

Opis z tyłu książki.

Po raz drugi mogę śmiało się zgodzić z rekomendacją autora umieszczonej na okładce książki, którą przeczytałem. Zarówno pan Komuda jak i jego odpowiednik żyjący na przełomie XIX i XX wieku czerpali wzorce sięgające antyku.

Obaj panowie napisali świetne powieści. „Wilcze Gniazdo” zawiera to co znamy, czyli ciekawą fabułę, pojedynki na szable, przygody, wątek miłosny oraz bitwy, a to wszystko osadzone w XVII wieku, kto lubi te klimaty, niech sięga po powieść, bo nie będzie zawiedziony. Obawiacie się zbyt sporej dawki fantastyki? Bez obaw, tutaj występuje ona w niewielkiej ilości.

O fabule nie zamierzam zbytnio się rozpisywać, bo wszystko pięknie zostało opisane w zajawce na tylnej okładce. Mogę za to powiedzieć, że książka została elegancko napisana. Czytając opisy przyrody czytelnik będzie mógł przy pomocy wyobraźni poczuć zapach okolicy, a śledząc pojedynki można usłyszeć szczęk broni, okrzyki oraz widzieć rany zadane szablą albo bronią palną.

Jeśli interesujesz się historią, albo lubisz poczytać świetne powieści przygodowe osadzone w naszym świecie, to kup „Wilcze Gniazdo” i baw się dobrze, bo nie ja nie narzekałem. Jeżeli CD-PROJEKT RED otrząśnie się po wpadce z Cyberpunkiem 2077, to może śmiało podpisywać kontrakt z panem Jackiem Komudą i razem stworzą na pewno ciekawego cRPG-a.

Ocena: 8/10

Książkę kupisz tutaj:

https://www.swiatksiazki.pl/catalogsearch/result/?q=wilcze+gniazdo

Polecam!

Karol Król