Serce Lodu


Recenzja napisana w formie listu, a co! Mogę? Mogę. :)

Drogi Arkady!

Czytając Twoje „Serce Lodu” cieszyłem się bardzo, iż mogłem powrócić do klasycznej fantastyki, a nie w kółko robić powtórki do matury! Ale też pomyślałem, że zawsze dodatkowa lektura przyda się do rozprawek, czy wypowiedzi ustnej. Przepraszam za to, że nie czytałem Twoich poprzednich książek, ponieważ dopiero od Fabryki Słów dowiedziałem się o Twojej twórczości.
Mimo to mam nadzieje dość szybko nadrobić zaległości, chociaż póki co nie miałem dotąd do czynienia ze „space-operą”, jednak oglądałem kilka filmów ze świata Gwiezdnych wojen, to mam nadzieje, iż będę czuł się swobodniej w „Czarnej Kolonii”.
Nadszedł wreszcie czas, by przejść do obecnego tu „Serca Lodu”. Miałem od pierwszych stron wrażenie, że gram w dobrego (dla mnie jest dobry, szczególnie za mechanikę walki i magii oraz rzecz jasna modów) RPG-a, czyli w Skyrima. Kto grał, a przy tym dobrze pamięta historię tej śnieżnej prowincji Tamriel, to odnajdzie w SL parę mrugnięć dla czytelnika.
Nie pogniewasz się, jeśli napiszę, że pierwsze spotkanie z Erinem Barinorem, też kojarzyło mi się z dziełem studia Bethesda Softworks? W każdym bądź razie On i inne postacie zostały bardzo dobrze napisane, ba widać, że praca dziennikarza nie idzie na marne, bo nie nudzisz czytelnika, a to wielki plus u Ciebie.
Jeśli miałbym wymienić ciekawe postacie, które zapadły mi w pamięć poza głównym bohaterem byliby to ksiądz Seth, pewne zwierzęta oraz dwie kobiety (nie powiem jakie, ale Ty pewnie wiesz o które chodzi, a czytelnik niech sam odkryje).
Historia opowiedziana w książce nie jest nudna, praktycznie co chwilę coś nowego się dzieje, a to walka, czy rozmowa, bądź podróż. Mapy są genialnie narysowane chylę Tobie czoła (niech żyją rysunki z dzieciństwa!), sam bym nie wpadł na nazwy tych krain, nie mniej wyczuwam, że można by tu wiele opowiadań z twego uniwersum napisać.
Kto wie, może doczekam się kolejnych historii, ba ciekawi mnie postać samego księdza i jego wcześniejsze dzieje oraz to, czy faktycznie dominującą religią, która mi się nasuwa na myśl to chrześcijaństwo, czy coś innego.
Na sam koniec powtórzę, że zrobiłeś kawał solidnej pracy i śmiało mogę zacytować wypowiedź Pana Jarosława Grzędowycza o książce.
„Nikt nie wie, czym jest Serce Lodu. To artefakt, zaklęcie, machina? Wiadomo tylko, że daje władzę i wszyscy chcą je posiąść. Fantasy jak się patrzy. Czego chcieć więcej?”

Dlatego mogę śmiało dać najwyższą ocenę, bo zasługujesz na nią i mam nadzieje, że napiszesz jeszcze kilka historii ze swojego świata.

Pozdrawiam serdecznie!
Karol Król

Książkę kupisz tanio tutaj:

Komentarze

Popularne posty