Brian V. Larson „Legion Nieśmiertelnych: Świat Stali” – Tom I

 

Minęło siedemdziesiąt lat, odkąd na Ziemię przybyła armada obcych. Ludzkość dostaje proste ultimatum: dołączyć do Imperium lub zniknąć z oblicza Galaktyki. Członkostwo jednak kosztuje. By przetrwać, pozbawiona unikatowych surowców Ziemia musi handlować swoim najcenniejszym zasobem – krwią i życiem własnych mieszkańców.

Odrodzone z zamierzchłej przeszłości ziemskie Legiony oddają się na usługi obcych ras, by zapewnić byt i przetrwanie ojczystej planety. Ceną jest jest ciężka, krwawa służba, która rzuca najemników daleko poza granice znanego kosmosu…. i śmierci.

James McGill jest chłopakiem, jakich wielu: pozbawionym perspektyw i pomysłu na życie mieszkańcem ziemskiej Hegemonii, spędzającym większość czasu w wirtualnej rzeczywistości. Nie mógł się spodziewać, że okrutne zrządzenie pchnie go w szeregi owianego złą sławą legionu najemników. Pierwsza kampania prowadzi go na Cancri-9, Świat Stali, którego bogactwu dorównuje okrucieństwo targających nim wojen.

Kiedy rutynowa misja przybiera nieoczekiwany obrót, James odkrywa straszliwą prawdę – gra toczy się o większą stawkę, niż ktokolwiek śmiałby podejrzewać.

OPIS Z TYŁU OKŁADKI.


„Świat Stali” to pierwsza część cyklu „Legion Nieśmiertelnych” Braina Larsona. Muszę przyznać, że jest to pierwsza od dawien-dawna zagraniczna seria, która przykuła moją uwagę i myślę, że spodoba się starszym oraz młodszym czytelnikom (minimum 16 lat, aby sięgnąć po tę serię).

Głównym bohaterem, a zarazem narratorem jest James McGill, dwudziestoletni młodzieniec, który prowadzi typowy dla nastolatków tryb życia, czyli spotyka się z kumplami i spędza sporo czasu w wirtualnej rzeczywistości (nie, to nie jest LITRPG, jak „Droga Szamana”), a także próbuje jakoś zakończyć naukę w college-u.

Niestety sielankowe życie przerywa kryzys ekonomiczny w rodzinie. Brak funduszy sprawia, że musi przerwać naukę i wobec tego zamierza dołączyć, do któregoś z prestiżowych legionów, a gdy szczęście w trakcie rekrutacji nie dopisało, postanowił dołączyć do owianego złą sławą „Legionu Varus”, gdzie jego życie odwróciło się o jakieś 180 stopni.

Czytelnik przeżyje wraz z Jamesem wiele ciekawych przygód, powalczy z kosmitami oraz pozna sekret Varusa, dzięki któremu są w stanie wykonać nawet niemożliwe zadania. Więcej nie chce opowiadać, bo i tak za dużo zdradziłem, jednakże chciałbym podkreślić, że historia miejscami jest brutalna, ale nie na tyle, by odrzucało osoby o słabszych nerwach.


PODSUMOWANIE:

Po zakończonej lekturze pierwszego tomu jestem pozytywnie nastawiony na kolejne części, obecnie zacząłem czytać „Świat Pyłu”, czyli kontynuacje przygód McGuilla. W przyszłości mógłbym pomyśleć o zestawie startowym dla osób, które chciałyby sięgnąć po literaturę SF i wśród wytypowanych przeze mnie lektur na pewno znajdzie się pierwszy tom „Legionu Nieśmiertelnych”.


OCENA: 7/10


LINK DO ZAKUPU KSIĄŻKI:

https://www.swiatksiazki.pl/swiat-stali-seria-legion-niesmiertelnych-tom-1-6638349-ksiazka.html


ŻYCZĘ MIŁEJ LEKTURY!

Karol Król

Komentarze

Popularne posty